Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Kierowcy to faktycznie nic nie widzą

  • DST 1.20km
  • Czas 00:05
  • VAVG 14.40km/h
  • VMAX 19.50km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 54kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 5 marca 2015 | dodano: 05.03.2015

Dziś znów tylko do biedronki.
Ze zdrowiem jest trochę lepiej ale i tak jadąc na rowerze nie czuję się sobą ;/ - to pewnie przez ten antybiotyk.
Dostałam jeszcze skierowanie na prześwietlenie płuc, i żeby mieć te prześwietlenie za free to muszę je zrobić w Piastowie.
Lekarka dała mi żebym zrobiła na wszelki wypadek - ona niby tam nic nie słyszała ale ponoć są bezszelestne zapalenia płuc.

Mąż mi zakazał jazdy rowerem póki tego prześwietlenia nie zrobię.
Autem pojechać się boję no bo jak rower w 100% niepewnie prowadzę, to co dopiero samochód ?, a on sam zawieść mnie też nie może bo ma lipną sytuację w pracy (jest aktualnie sam na dziale).
Poczekam jeszcze kilka dni jak wydobrzeję to sobie tam pojadę.

Dobrze że mój mężul nie czyta tego bloga bo bym miała gadane ....

A wracając do tematu....

Pojechałam dziś do bierdrony po frytki i surówkę, bo mąż znów zamówił rybki od rybaka :)))
Jadąc sobie po osiedlowej uliczce patrzę BMW zaparkowało sobie w miejscu niedozwolonym a kierowca sobie siedzi w aucie zadowolony, patrzę sobie dalej na ulicy przy tym BMW leży dyszka !! :)))
Myślę sobie pewnie temu bucowi wypadła z okna, ale nie - kierowca akurat wysiadł jak go minęłam i udał się do kiosku, a dychy na którą prawie nadepnął nie zauważył....
Jak on poszedł do kiosku to ja zawróciłam, zeszłam z rowerka podniosłam dychę i sobie dalej pojechałam do sklepu :)))
Buc mnie pewnie też nie widział ciekawe czy widział chociaż swój czubek nosa.

Jak wracałam to zaczął padać grad, bo na śnieg mi to nie wyglądało 







Kategoria Wycieczka


komentarze
Ksiegowy
| 21:13 czwartek, 5 marca 2015 | linkuj Zdrowia
jolapm
| 19:01 czwartek, 5 marca 2015 | linkuj oj, rzeczywiscie parę razy zdarzyło Ci się przejechać więcej :)))
Katana1978
| 18:44 czwartek, 5 marca 2015 | linkuj I nie jeżdżę :) taki dystans jak dziś to żadna jazda :) już lepsze dystanse trzaskałam, jak po wypadku wyszłam na rower :)
jolapm
| 17:27 czwartek, 5 marca 2015 | linkuj Tym razem, a rzadko się to mężom zdarza, Twój ma rację :)). Nie powinnaś jeździć rowerem zanim całkiem nie wydobrzejesz, szczególnie że pogoda jest byle jaka.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!