Nowe "Dni bez wypadku"
-
DST
19.40km
-
Czas
01:10
-
VAVG
16.63km/h
-
VMAX
30.90km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Kalorie 548kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś rano pojechałam do szpitala na spotkanie z docentem i w sumie niewiele wskórałam ;( Zapisał mnie do takiego specjalnego zeszycika z wykrzyknikiem że pilne - ale widziałam że tych pilnych to ma sporo.
Także mam czekać na telefon i już :(((
Dziś w szpitalu spotkałam kolegę z masy krytycznej. Był na zdjęciu gipsu z ręki - wywalił się na rowerze jak ślisko było.
Jadąc do szpitala po drodze ul na Niemcewicza spostrzegłam nowy licznik dni bez wypadku :)))))
Licznik bardziej profesjonalny :) - tu od razu ochroniarz się zainteresował czemu robię zdjęcia. Powiedziałam mu że jestem pasjonatką polskiego budownictwa a szczególnie budimexu i jeżdżę rowerem po całej Polsce i robię zdjęcia takim licznikom. :D
Facetowi oczy wyszły na orbitę hehe - ledwo zachowałam powagę :))) - i zdradził mi tajemnicę że nawet jakby był wypadek to nikt się nie przyzna i licznik idzie dalej - Taką mamy Polską rzeczywistość - skomentował :D - podziękowałam za bardzo cenne informacje i pojechałam dalej do szpitala.
Ledwo co wyszłam ze szpitala zadzwonił do mnie Arek ze szkoły że bardzo źle się czuje i żeby go odebrać - także nic nie modyfikowałam i pognałam co sił do szkoły.
Nawet lekcji jeszcze nie zdążył zacząć bo dziś to o 11.50 zaczyna. Mąż go zaprowadził rano do szkoły na świetlicę i jak z nim rozmawiałam to wyglądał mu na zdrowego. Mam nadzieję że to nic poważnego ;( głowa i brzuch go boli :(
Ale teraz jak giercuje na telefonie to się zastanawiam czy lekko nie symuluje.
Mapka ręcznie rysowana - bo zapomniałam dziś włączyć locusa
I tyle na dziś, muszę jeszcze do sklepu skoczyć, ale to pewnie dopiszę do następnej wycieczki
Kategoria Wycieczka
komentarze
Posiadanie roweru oraz prowadzenie blooga jest zaskakujące , poniekąd . :-)
To wyścig ! Na śmierć i życie ! :)
A drugie miejsce to na pewno sukces a nie porażka, Yurku
A POLITYKA na ten temat milczy ! :-)