Znów Borzęcin
-
DST
45.10km
-
Czas
02:50
-
VAVG
15.92km/h
-
VMAX
30.20km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Kalorie 1331kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś trochę miałam więcej czasu na rowerowanie, a na dodatek pogoda bardzo sprzyja więc na przejazd zabrałam Cube :)
Odwiedziłam panów z budowy, pytali się czy licznik się zgadza ? heh powiedziałam im że nie bardzo :) coś tam do mnie mówili ale nie mogłam zrozumieć bo zamieszanie było przy bramie. Tak się mną zainteresowali że auta osobowego nie miał kto wypuścić heh i inni budowlańcy zaczęli krzyczeć ochronaaa ochronnnaaa !!!! - powiedziałam więc do widzenia i czmychnęłam przed siebie :)
Z Borzęcina pojechałam do bałwanków - żyją a dawałam im jakieś 5% szans że jeszcze stoją. Twarde sztuki :) , a następnie pojechałam na Towarową zobaczyć czy zdjęli ten napis z mojego ulubionego wieżowca - otóż nie - napis ma się dobrze, ciekawa jestem w takim razie kiedy zdejmą, a może zostawią ?
Fotki :)
W mordę jeża - no nawet nie wiem kiedy mi te piny wypadły ...
Konik w Macierzyszu - tym razem od razu podbiegł do ogrodzenia jak się zatrzymałam na pstryknięcie fotki - chyba mnie poznał i polubił :))
Jeszcze jedna fotka, czy to normalne że ten konik taki brudny w błocie ?
Skoda wyjechać nie mogła, bo Panowie zainteresowali się moją kontrolą licznika :D
Tuż przed Wierzbinem
Na Warszawskiej - część kaczek pływała, a część się ślizgała :)
To musi być jakiś ruski śnieg, że te bałwany stoją :)
Znajdź różnicę :) pierwsze zdjęcie z lewej robione dziś, drugie robione 10 dni temu.
Kategoria Wycieczka
komentarze