Zaborów
-
DST
53.00km
-
Czas
03:30
-
VAVG
15.14km/h
-
VMAX
33.10km/h
-
Temperatura
0.0°C
-
Kalorie 1644kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś trochę dalej bo do Zaborowa :)
Pogoda elegancka choć zimny wiatr dał czadu - ledwo wróciłam do domu.
Można by było śmignąć cube, ale gdzieniegdzie jeszcze błotko jest....jest też dużo piachu na ddr po odśnieżaniu,
i ten piach przez ten wiatr miałam między zębami ;/
Pojechałam sobie na zachód posprawdzać parę rzeczy i tak : panowie z budowy chyba przeczuli że dziś będę sprawdzać licznik bo liczba dni zgadza się z moją ostatnią wizytą hehe
Druga sprawa bałwany żyją :))
Fotorelacja :)
koniki w Macierzyszu.
Jest tak jak powinno być :). Pracownik od licznika przyszedł do pracy :D
Droga do Topolina
Kaczuchy przyleciały na Warszawską popływać, ale staw jeszcze był zamarznięty.
2 bałwany - maja się dobrze, chyba się nie zmieniły od piątku :)
A tu już przy biedronce - ziemniaki mi się do sakwy nie zmieściły :) więc sobie je tak spakowałam :) - nawet nie spadły :)
Kategoria Wycieczka