Po ogrzewane wkładki do butów
-
DST
45.80km
-
Czas
03:25
-
VAVG
13.40km/h
-
VMAX
27.50km/h
-
Temperatura
-6.0°C
-
Kalorie 1605kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj wieczorem StarszaPani uświadomiła mnie że istnieje taki wynalazek jak wkładki grzewcze do butów.
Wcześniej naprawdę nie miałam pojęcia o takim bardzo przydatnym gadżecie :)
Cena na allegro takie profesjonalne 300 zł - także sobie odpuściłam - ale mąż znalazł w ofercie Juli takie za 50 zł z groszami.
I tym sposobem miałam cel wycieczki.
Wprawdzie jedna Jula jest niedaleko mnie w Jankach, ja wybrałam się do tej na Targówku.
Jechałam sobie spokojnie nawet część trasy pokonując na środkowej przedniej tarczy.
Założyłam dziś kominiarkę no i trochę lipnie się w tym jeździ bo wilgoć się zbiera przy oddychaniu buzą ....no i jeszcze okularów nie mogę używać bo parują ;/
Tak czy siak aż tak tragicznie nie było, warunki jak na zimę nie są złe.
Z ciekawych rzeczy jeszcze mogę napisać że widziałam jak ochroniarze z Blue city (chyba) złapali jakąś złodziejkę ta chciała im uciec ale nie dała rady - było ich z 3 a ona jedna sama, i za chwilę była już policja....
Trasa jak widać wcale nie skomplikowana :)
Fotorelacja
Kolejna odsłona galerii Rusz
W tunelu przy rondzie Zesłańców Syberyjskich - czyli jednak były tu komory.
Wisła - oj wywiało mnie na moście - myślałam że przymarzłam do siodełka.
Stary mural na Radzymińskiej - wyścig szczurów.
Na Placu Zamkowym - choinka za dnia - nic specjalnego.
Na Świętokrzyskiej ....
I tyle na dzisiaj, idę teraz na piechotę do szkoły.
Kategoria Wycieczka
komentarze
A kominiarka.. w mojej twarz jest odkryta. Jak jest chłodniej wsuwam ją na brodę. Nigdy nie zasłaniam ust. I moja jest cienka, z takiego materiału jak bielizna ciepłochronna. Wystarcza z powodzeniem. Na większy mróz wkładam jeszcze cienką czapeczkę na wierzch.