Zachodnie wioski
-
DST
38.50km
-
Czas
02:30
-
VAVG
15.40km/h
-
VMAX
28.20km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Kalorie 986kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś nie miałam celu wycieczki więc postanowiłam sobie pozwiedzać zachód :)
Stwierdziłam że pojadę tam jeszcze inną trasą niż zwykle - nie chciało mi się wjeżdżać pod górkę na wiadukt który jest pod stacją Gołąbki - więc dojechałam do przejazdu, a tam spotkała mnie przykra niespodzianka - przejazd zamknięty !! - chyba musieli zamknąć niedawno, nie ma żadnych znaków informujących o tym i widziałam jak autko musiało zawracać.
- Ja zawracać nie musiałam, wzięłam rower pod pachę i hyc hyc na drugą stronę - ci w autach tak fajnie nie mają :))
Zamknięty przejazd w Gołąbkach - po drugiej stronie autko które zawraca.
Następna przygoda to zaciekawiła mnie tabliczka tuż przed Macierzyszem wcześniej jej jakoś nie dostrzegłam
Pojechałam tam i nic ...tylko jakieś budy i pola z kabaczkami, no nic zawróciłam.
Po drugiej stronie ulicy dostrzegłam staw
Ale to chyba nie ten park krajobrazowy - bo to po przeciwnej stronie...
Ścieżka rowerowa w Strzykułach - coraz dłuższa :)
W Kaputach skręciłam sobie w prawo - myślałam że sobie spokojnie dojadę na Warszawską (bo taki był plan) droga nie wyglądała źle, ale potem to była już masakra
Ale w końcu mam terenowy rowerek :)) drogę o dziwo pokonałam bez żadnego wysiłku, nawet się nie zakopałam w tym bagienku :)
W tym miejscu widziałam 4 sarenki, ale nim wyjęłam aparat to zniknęły z pola widzenia ...więc zrobiłam fotkę drogi :)
Między Starymi a Nowymi Babicami - Pani Sherekowa :)) czyli królewna Fiona - kolor jej tylko trochę zbladł, ale to na pewno ona
W drodze powrotnej - gąski, gąski do domu .....- kto to pamięta ? :D
Powiem wam że czuć zimę w powietrzu.
Kategoria Wycieczka