Dzwoni, ale nie wiadomo, w którym kościele...
-
DST
46.80km
-
Czas
03:20
-
VAVG
14.04km/h
-
VMAX
34.10km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Kalorie 1566kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś postanowiłam posprawdzać pewne rzeczy na mieście o których pobieżnie poczytałam w internecie.
Pierwsza sprawa to "Przedwyborczy prezent" - czyli otwarta Kleszczowa.
Ulica co prawda otwarta ale inaczej sobie ją wyobrażałam - ścieżki rowerowe, np nie są gotowe - tak wiem mogłam dokładniej poczytać :D, ale wtedy nie byłabym ciekawa jakbym wszystko wiedziała :))) - tą stronę akurat dziś znalazłam :))
Kleszczowa.
A tu pan poprawia ścieżkę (krawężnik) na Świętokrzyskiej :)
Rozpoczęli już montaż świątecznych lampek - wszystko ma być gotowe na 6 grudnia.
Następna rzecz jaka mnie zaciekawiła i wydawała mi się lekko niemożliwa to lodowisko na Rynku Starego Miasta - gdzieś przeczytałam że jest już otwarte :)))
Wydawało mi się to mało prawdopodobne ale stwierdziłam że mam przynajmniej cel wycieczki i to sprawdzę ;)
Lodowiska wokół Syrenki oczywiście nie było :)
Tu ponoć miało być lodowisko :)
Potem pojechałam do Młocin żeby troszkę odsapnąć od miasta, po drodze spotkałam Pana Lindleya
Swoją drogą ciekawa jestem czemu akurat tutaj jest jego pomnik, a nie przy Warszawskich filtrach
Po kółeczku w Młocinach prosto już do domu.
Aura kiepska, muszę zmienić rękawiczki na te cieplejsze. Nogi też mi z lekka zmarzły.
Od czwartku ma ponoć śnieg spaść - ciekawe czy się sprawdzi ...
Kategoria Wycieczka
komentarze
Wtedy taka inwestycja nie tylko ślimaczy ale jest znacznie droższa.
Czy w naszym pięknym kraju nie można oddać,zrobić,wybudować czegokolwiek na czas i tak żeby nie trzeba było tego poprawiać ?
Przykłady są co dnia :
- falstart z biletami na Pendolino
- liczenie głosów wyborczych itp. i itd.
pozdrawiam :-)