Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Dzwoni, ale nie wiadomo, w którym kościele...

  • DST 46.80km
  • Czas 03:20
  • VAVG 14.04km/h
  • VMAX 34.10km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 1566kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 18 listopada 2014 | dodano: 18.11.2014

Dziś postanowiłam posprawdzać pewne rzeczy na mieście o których pobieżnie poczytałam w internecie.
Pierwsza sprawa to "Przedwyborczy prezent" - czyli otwarta Kleszczowa.
Ulica co prawda otwarta ale inaczej sobie ją wyobrażałam - ścieżki rowerowe, np nie są gotowe - tak wiem mogłam dokładniej poczytać :D, ale wtedy nie byłabym ciekawa jakbym wszystko wiedziała :))) - tą stronę akurat dziś znalazłam :))


Kleszczowa.


A tu pan poprawia ścieżkę (krawężnik) na Świętokrzyskiej :)


Rozpoczęli już montaż świątecznych lampek - wszystko ma być gotowe na 6 grudnia.


Następna rzecz jaka mnie zaciekawiła i wydawała mi się lekko niemożliwa to lodowisko na Rynku Starego Miasta - gdzieś przeczytałam że jest już otwarte :)))
Wydawało mi się to mało prawdopodobne ale stwierdziłam że mam przynajmniej cel wycieczki i to sprawdzę ;)
Lodowiska wokół Syrenki oczywiście nie było :)


Tu ponoć miało być lodowisko :)

Potem pojechałam do Młocin żeby troszkę odsapnąć od miasta, po drodze spotkałam Pana Lindleya 


Swoją drogą ciekawa jestem czemu akurat tutaj jest jego pomnik, a nie przy Warszawskich filtrach 

Po kółeczku w Młocinach prosto już do domu.
Aura kiepska, muszę zmienić rękawiczki na te cieplejsze. Nogi też mi z lekka zmarzły.
Od czwartku ma ponoć śnieg spaść - ciekawe czy się sprawdzi ...






Kategoria Wycieczka


komentarze
oelka
| 19:11 środa, 19 listopada 2014 | linkuj W Polsce rządzi na drogach święta przepustowość, więc zawsze najpierw otwiera się jezdnie, a potem resztę czyli: linie tramwajowe, chodniki dla pieszych i na koniec drogi dla rowerów.
Jurek57
| 00:01 środa, 19 listopada 2014 | linkuj Tylko dlaczego zawsze za taką "zabawę" My płacimy ! :-(
Katana1978
| 19:18 wtorek, 18 listopada 2014 | linkuj Oddanie czegoś na czas, i nie wymagającego poprawy równało by się ze stratą zarobków....a tak zawsze jest coś do zrobienia i kasa się kręci
Jurek57
| 17:19 wtorek, 18 listopada 2014 | linkuj Nie wiem kto warszawiakom zafundował "szybsze" otwarcie tej ulicy.Z doświadczenia (niestety) wiem że takie prezenty zaraz po oddaniu wymagają remontu albo np. położenia jakiegoś kabla którego zapomniano w ferworze prac wkopać !
Wtedy taka inwestycja nie tylko ślimaczy ale jest znacznie droższa.
Czy w naszym pięknym kraju nie można oddać,zrobić,wybudować czegokolwiek na czas i tak żeby nie trzeba było tego poprawiać ?
Przykłady są co dnia :
- falstart z biletami na Pendolino
- liczenie głosów wyborczych itp. i itd.
pozdrawiam :-)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!