Paczka i Powązki
-
DST
30.25km
-
Czas
02:10
-
VAVG
13.96km/h
-
VMAX
30.50km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nadal jakoś ciężko mi się pedałuje i czuję nogę - może to przez pogodę ?
W każdym razie dziś gdyby nie paczka do odebrania w centrum to pewnie nie miałabym co dziś pisać.
Pojechałam sobie rowerkiem na Marszałkowską a potem stwierdziłam że wrócę do Ursusa z drugiej strony czyli przez Dźwigowa.
I jak sobie pomyślałam tak zrobiłam :)
Po drodze stwierdziłam że pokręcę się po uliczkach i może co nieco więcej zobaczę niż zwykle.
A im wolniej jadę tym więcej widzę :) a dziś z powodu nogi wcale mi na prędkości nie zależało.
Zahaczyłam kawałek Placu Teatralnego...
Tu podczas Powstania Warszawskiego w obronie Starego Miasta walczyli i zginęli żołnierze AK
A potem udałam się w stronę Żoliborza ...
Ogród Krasińskich.
I nie wiedzieć czemu trafiłam na Powązki.
Stwierdziłam że zajrzę tam (nikt nie leży tam z mojej rodziny, a ostatnio byłam na Powązkach jak byłam na wagarach - czyli kilkanaście parę lat temu)...
Wtedy byłam gówniarą i nie umiałam się wczuć w ten klimat.
Teraz spokojnie nawet zeszłam z roweru i poczułam inny świat, niestety czas miałam ograniczony więc tylko pobieżnie się porozglądałam...ale i tak niektóre groby zrobiły na mnie ogromne wrażenie...
Danusia Lipowska lat 4 i Stefcik Kamieński lat 3
Smutny jest ten świat...
Idol mojej mamy....
Piosenki miał fajne, ale osobiście za głosem jego nie przepadałam ... nie wywoływał ciarek i dreszczy jak np Freddie Mercury - mój idol.
Jarocką lubiła moja babcia.
Prezydent Polski (1922 - 1926) - Stanisław Wojciechowski.
Grób osiemnastoletniej dziewczyny zmarłej w 1899 r.
Kategoria Wycieczka
komentarze
A na Niemena jesteś pewnie za młoda, to idol naszego pokolenia :)