Strzał z procy
-
DST
48.60km
-
Czas
03:10
-
VAVG
15.35km/h
-
VMAX
33.40km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano pogoda nie zachęcała wcale do jazdy na rowerku - wiatr dośc mocno wyginał drzewa, ale stwierdziłam że szlag mnie trafi jak nie pojadę dziś na rowerze.
Pojechałam i nie żałuję. A po rehabilitacji nawet się rozpogodziło :)
Trasa
Dom - Rehabilitacja - wycieczka - szkoła.
Po rehabilitacji wystrzeliłam jak z procy - tak się ucieszyłam jak rehabilitant mnie wypuścił wyjątkowo wcześniej, bo nie było dla mnie materaca do ćwiczeń (wcześniej skończyły mi się zabiegi i miałabym okienko)
Poprosiłam go żeby mnie odhaczył, a ja sobie pójdę i o dziwo "wyjątkowo" się zgodził także ucieszyłam się dodatkowym czasem który tak znienacka się pojawił :))) i z wrażenia nie wiedziałam gdzie pojechać :)))
Trochę pokręcone tam wszystko jest bo tak rano ćwiczenia, potem zabiegi a potem znów ćwiczenia ...
Na początek zatrzymałam się przy Grobie Nieznanego Żołnierza, bo to zaraz jest przy Mazowieckiej :)
Akurat były uroczystości z okazji Dnia Weterana - były ważne osobistości marszałkowie kombatanci, księża i jeszcze parę ważnych osobistości.
Grają Hymn - pstryknęłam fotkę i stałam na baczność...
Ważni ludzie
Tu też ważni
Zmiana Warty
A potem udałam się do Młocin - to najbliższy las jaki znam.
A bardzo chciałam pojechać do jakiegoś lasu.
Po drodze absurd i chamstwo
Kto tu wymyślił przystanek - autobus jeszcze specjalnie się zatrzymał i wypuścił ludzi jak byłam na wysokości tego przystanku.
A w lesie po prostu magia - kocham tereny leśne podjechałam sobie do takich ścieżek które mnie bardzo ciekawiły dokąd prowadzą ...
Nie zdziwiłam się ... była też taka górka dość stroma - ale nie odważyłam się zjechać....i musiałam zawrócić.
Jak się jeździ po terenie to czasem coś w łańcuch wejdzie :)
Na ramie miałam też małego martwego ślimaka, ale to zauważyłam już pod szkoła Arka.
A to już na Powstańców Śląskich - torów przybywa ...
Na mapce jest tylko udokumentowana trasa z rehabilitacji do szkoły czyli nie rejestrowałam trasy jak jechałam z domu na rehabilitację.
Kategoria Wycieczka
komentarze
Na Marymonckiej ze względu na budowę rurociągu ze na ścieki do "Czajki" jest teraz totalny bałagan. Wykonawca zapewne nie zauważył DDR. Z kolei przez wyjazd z AWF nie ma przejazdu, bo wyklejono podwójną ciągłą linię.