2 gminy
-
DST
75.90km
-
Czas
04:50
-
VAVG
15.70km/h
-
VMAX
26.00km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zgodnie z moimi planami rano spakowałam rower do auta i pojechałam do Broku.
Tam już zjadłam śniadanie. Objadłam się tak że ledwo żyłam i wyruszyłam w zaplanowaną trasę.
W planach były 2 gminy Długosiodło i Wąsewo
Rowerem kręciłam prawie 5 godzin, ale nie było mnie znacznie dłużej i teściowa już się o mnie niepokoiła.
Wyruszyłam koło 13.00 a wróciłam przed koło 18.00
Ale to co widziałam i przeżyłam to moje.
Jedynie co to żałowałam, że nie wzięłam moich grubych opon ! bo miejscami naprawdę by mi się przydały.
Zdjęcia :
Tu jeszcze był lajcik, potem wybrałam taką drogę niby na skróty i tam kupa korzeni kupa piachu - rower musiałam prowadzić.
Kocham jeździć po lesie. Szczególnie te lasy w okolicach Broku są super.
Tu w drodze do Długosiodła natrafiłam na wieś Lipniak Majorat - podczas wojny wydarzyła się tu masakra.
W tych lasach podczas wojny działo się wiele złego - jak nie Treblinka którą zwiedziłam rok temu, to Lipniak.
Mój teść opowiadał że w lesie znalazł ludzką czaszkę z czasów wojny ...
Długosiodło mnie wita :)
Kościół w Długosiodle.
Fontanna
W drodze do Wąsewa
Fajna nazwa wioski.
Kościół w Wąsewie
"Od powietrza głodu ognia i wojny zachowaj nas Panie"
Wąsewo
W drodze do Ostrowi Mazowieckiej. Kolczyki - rozumiem że to takie a'la numerki które zakłada się na uszy krówek.
No ale pierwsze wrażenie - czego to ludzie nie wymyślą hehe "D
Kategoria Wycieczka