Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Porażka

  • DST 7.10km
  • Czas 00:30
  • VAVG 14.20km/h
  • VMAX 21.60km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 30 lipca 2014 | dodano: 30.07.2014

Rano autem na Domaniewską (nie wiedziałam gdzie dokładnie jest ten lux med i musiałam użyć nawigacji) 
Musiałam zawieść też RTG i inne dokumenty medyczne. Bo tam pierwszy raz jestem, i mnie jeszcze nie znają :P
Jutro już pojadę rowerem bo w aucie wyglądałam jak kiełbaska spocona na grillu :)
Na rehabilitacji nawet całkiem fajnie - podobny poziom co w Michałowicach.
Babeczka kazała mi kupić takie specjalne plastry i będę musiała je naklejać na kolano żeby mi nie uciekało podczas chodzenia ....
Ćwiczenia podobne do tych co miałam - nic innego raczej nie wymyślą.

Wróciłam do domu i wybrałam się rowerem na pocztę.
Po wysłaniu listów stwierdziłam że się gdzieś przejadę ale nie wiem czy taki upał czy co ale dostałam zgagi i nie mogłam jechać. Strasznie ciężko się jechało. Tyle betonu, ciężkie powietrze .....porażka.


Kategoria Wycieczka


komentarze
Katana1978
| 15:30 środa, 30 lipca 2014 | linkuj Tak, to pewnie to ....:)
jolapm
| 13:48 środa, 30 lipca 2014 | linkuj To jest szok beztlenowy, pewnie za długo byłaś na wsi..:)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!