16 dzień na działce - Golub Dobrzyń
-
DST
62.50km
-
Czas
03:40
-
VAVG
17.05km/h
-
VMAX
47.00km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś plan był taki by zaliczyć gminę Golub Dobrzyń.
Pobudka miała być o 4.30 ale ze względu na to że poszłam późno spać wstałam po 6.00. Zjadłam naleśnika ze szpinakiem i fetą
I pojechałam ...
Do Radzynka był teren i czasami nawet ciężki ale dałam radę.
Mega kryzysu w sumie nie miałam - o dziwo !! :))) były tylko malutkie kryzysiki jak było pod górkę. Chyba dobrze byłam przygotowana psychicznie na te górki i pagórki.
Były niezłe zjazdy nawet 47 na godzinę jechałam wcale się nie starając - a jakbym się postarała to było by 50.
W sumie nie wiem czy nie pobiłam rekordu życiowego bo 47/h to mega prędkość dla mnie.
Ciekawe jak będzie mi się jeździć po Warszawie teraz po takich treningach
Do domu wróciłam ok 10
Dziwne takie uczucie tyle km zrobione a jeszcze cały dzień, przede mną.
Dom Opieki Społecznej - niedaleko Zbójna.
Taki rowerek widziałam.
Cel wycieczki.
Golub - Dobrzyń
Takie trasy, puste ulice ....
Widziałam rowerka i swój cień ....który wzbijał się coraz wyżej i wyżej .....
Tan-dam
Po wycieczce jeziorko z mężem i z synem - do jeziora nie ma już gpsa.
Mąż z synem idzie na jezioro na skróty przez lasek i kładkę, a ja wjeżdżam od Sitnicy ...
Kategoria Wycieczka
komentarze