Pomyłka
-
DST
48.35km
-
Czas
03:55
-
VAVG
12.34km/h
-
VMAX
27.30km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś rano z Arkiem zerwaliśmy się z łóżek.
Szybko zjedliśmy śniadanie i ok 9.00 wyszliśmy z domu by spokojnie dojechać na 10.30 na Plac Zamkowy.
By pojechać na piknik rowerowy do Ossowa.
Gdy dotarliśmy na miejsce startu - zobaczyłam że nikogo nie ma. Trochę się zdziwiłam ale byliśmy jeszcze w miarę wcześnie więc podjechaliśmy do Pałacu Prezydenckiego.
Tymczasem na miejsce startu przyjechała moja koleżanka Diana i dzwoni do mnie że nikogo nie ma.
Więc już trochę tym faktem zaniepokojona znów podjechaliśmy do Zygmunta, jak już dojechaliśmy Diana powiedziała mi dlaczego nikogo nie ma....okazało się że ta impreza jest jutro !!! :((((
Pomieszały mi się dni - myślałam że dziś jest 6 lipiec ;)) a i takie imprezy masa robiła zawsze w soboty ...
Postanowiłyśmy że wszyscy pojedziemy do Młocin :))
Tam zrobimy kółko, i posilimy się w McDonaldzie.
Po dojechaniu na miejsce Arek stwierdził że nie ma siły na powrót do domu. Więc zadzwoniłam po męża żeby przyjechał autem i go zabrał.
Koleżanka pojechała już w swoją stronę do domu. A ja poczekałam z Arkiem na męża.
Mąż przyjechał zapakował Arka i jego rower, a ja wróciłam do domu na rowerze....psychika mi siadła i ciężko mi się wracało, wiatr i ogólnie gorąco - ledwo dotarłam do domu.
Jutro odpoczynek od rowerka.
Po drodze do domu pstrykałam sobie fotki i piłam dużo wody :)
Znów natrafiłam na pociąg który jeździ ponoć jeden na dobę :)
Powstańców Śląskich w remoncie - Jolapm nie kłamała :))))
Żłobek na Bemowie. Hasło jak z Platformy Tuska
Mapkę mam ale nie mogę jej zgrać z telefonu :(( nie wiem co się stało.
Jak się zreperuje to ją wkleję...
Przez kabelek poszło :)
Kategoria Wycieczka, Z Arkiem
komentarze