Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Przed siebie

  • DST 34.70km
  • Czas 02:40
  • VAVG 13.01km/h
  • VMAX 32.70km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 29 czerwca 2014 | dodano: 29.06.2014

Dziś obudziłam się z bólem głowy i zatkaną jedną dziurką w nosie - kocham takie samopoczucie ;/
Patrzę za oknem mokro ale już nie padało i nie wiedziałam co począć ze sobą ;)
Czy jechać czy nie jechać, a jak jechać to gdzie jechać.
Miałam dziś pojechać gdzieś z koleżanką ale ona zabalowała na nocnej masie krytycznej i nie miała siły na dzienną wycieczkę :)
Zjadłam śniadanko, wypiłam kawę poczytałam bikestats - zaczęłam trochę zazdrościć Jolipm że była na rowerze a ja jeszcze nie, przypomniało mi się jak 3 miesiące temu jeszcze płakałam za rowerkiem - więc wyłączyłam kompa i wyszłam z domu.

GPS nie chciał znaleźć fixa - więc to olałam i dlatego nie ma pełnego kółeczka.  
Pojechałam sobie do Lasu :) 
W lesie super, rześkie powietrze, ptaszki śpiewają ....mało ludków, zero samochodów :)))
Miałam objechać cały las z katowickiej na krakowską ale nie wiem czy ścieżka edukacyjna mnie zaciekawiła czy niechęć jazdy po ulicy (trzeba było jechać ulicą bez pobocza) czy co innego skłoniło że skręciłam wcześniej :))
Potem i tak musiałam kawałek jechać ulicą ;/ ale nieźle mi szło rower żwawo jechał nawet 25 km/h - czyli tyle co ze zdrową nogą śmigałam :)


Strasznie dużo jest tych rozkopanych dróg, non stop jakieś roboty ;/


Były różne rodzaje nawierzchni, była nawierzchnia utwardzona, betonowa, błotnista i taka...
Wyłączyłam na chwilą amortyzator i masakra ! nawet 200 m nie zrobiłam.
Na włączonym amorku zbytnio nie odczułam dyskomfortu na takiej drodze ;)


Maximus :) a przy nim budują trasę.
Na wyjazd samochodem z maximusa trzeba poświęcić dobre 20 min - są mega korki.


Bajorko przy maximusie


Od strony Maximusa pojechałam prosto i natknęłam się na tą ścieżkę.
Fajna ale wg mnie bardzo krótka.


Dobrze że rowerkiem można :)


Ścieżka edukacyjna :)


Żadnego zwierzaczka nie spotkałam :)) 


A na koniec nietypowa samojebka :)
 
W trakcie wycieczki samopoczucie poprawiło się do 100% dziurki w nosie się odetkały, ból głowy zniknął :))
Niestety nic co dobre nie trwa wiecznie - pisząc ten wpis czuję jak katar znów blokuje mi normalne oddychanie ;/ i wraca ból zatok ehh ;(((


Kategoria Wycieczka


komentarze
jolapm
| 14:53 poniedziałek, 30 czerwca 2014 | linkuj ale to dla was młodych ludzi, my już to wiemy bez batoników :))
jolapm
| 14:45 poniedziałek, 30 czerwca 2014 | linkuj dobre :)
Katana1978
| 20:45 niedziela, 29 czerwca 2014 | linkuj Jolu - zobacz pod tym linkiem kiedy jest przeważnie szczęśliwy dzień :) https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/t1.0-9/10342909_10151996117367382_5276858670388196641_n.png
jolapm
| 19:28 niedziela, 29 czerwca 2014 | linkuj jasne, a największe szczęscie to Twój komentarz, Yurku...:)
yurek55
| 19:12 niedziela, 29 czerwca 2014 | linkuj Więcej szczęścia do pogody miałaś niż ja
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!