Przed siebie
-
DST
34.70km
-
Czas
02:40
-
VAVG
13.01km/h
-
VMAX
32.70km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś obudziłam się z bólem głowy i zatkaną jedną dziurką w nosie - kocham takie samopoczucie ;/
Patrzę za oknem mokro ale już nie padało i nie wiedziałam co począć ze sobą ;)
Czy jechać czy nie jechać, a jak jechać to gdzie jechać.
Miałam dziś pojechać gdzieś z koleżanką ale ona zabalowała na nocnej masie krytycznej i nie miała siły na dzienną wycieczkę :)
Zjadłam śniadanko, wypiłam kawę poczytałam bikestats - zaczęłam trochę zazdrościć Jolipm że była na rowerze a ja jeszcze nie, przypomniało mi się jak 3 miesiące temu jeszcze płakałam za rowerkiem - więc wyłączyłam kompa i wyszłam z domu.
GPS nie chciał znaleźć fixa - więc to olałam i dlatego nie ma pełnego kółeczka.
Pojechałam sobie do Lasu :)
W lesie super, rześkie powietrze, ptaszki śpiewają ....mało ludków, zero samochodów :)))
Miałam objechać cały las z katowickiej na krakowską ale nie wiem czy ścieżka edukacyjna mnie zaciekawiła czy niechęć jazdy po ulicy (trzeba było jechać ulicą bez pobocza) czy co innego skłoniło że skręciłam wcześniej :))
Potem i tak musiałam kawałek jechać ulicą ;/ ale nieźle mi szło rower żwawo jechał nawet 25 km/h - czyli tyle co ze zdrową nogą śmigałam :)
Strasznie dużo jest tych rozkopanych dróg, non stop jakieś roboty ;/
Były różne rodzaje nawierzchni, była nawierzchnia utwardzona, betonowa, błotnista i taka...
Wyłączyłam na chwilą amortyzator i masakra ! nawet 200 m nie zrobiłam.
Na włączonym amorku zbytnio nie odczułam dyskomfortu na takiej drodze ;)
Maximus :) a przy nim budują trasę.
Na wyjazd samochodem z maximusa trzeba poświęcić dobre 20 min - są mega korki.
Bajorko przy maximusie
Od strony Maximusa pojechałam prosto i natknęłam się na tą ścieżkę.
Fajna ale wg mnie bardzo krótka.
Dobrze że rowerkiem można :)
Ścieżka edukacyjna :)
Żadnego zwierzaczka nie spotkałam :))
A na koniec nietypowa samojebka :)
W trakcie wycieczki samopoczucie poprawiło się do 100% dziurki w nosie się odetkały, ból głowy zniknął :))
Niestety nic co dobre nie trwa wiecznie - pisząc ten wpis czuję jak katar znów blokuje mi normalne oddychanie ;/ i wraca ból zatok ehh ;(((
Kategoria Wycieczka
komentarze