Po Warszawie
-
DST
36.80km
-
Czas
03:20
-
VAVG
11.04km/h
-
VMAX
33.90km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wcale nie wybierałam się do centrum Warszawy.
Jakoś samo z siebie tak wyszło że się tam znalazłam....przy okazji stwierdziłam, że sprawdzę jaką drogą jechać w piątek na masę z Arkiem, bo on też chce pojechać (przynajmniej dziś i wczoraj tak mówił - ale z nim to różnie jest w ostatniej chwili zmienia zdanie). Fajnie będzie bo i moja mama się wybiera, a będą przejeżdżać niedaleko mnie, więc będę mogła się odciąć blisko domu.
Jechało mi się dobrze.
Nerwy odeszły z wczorajszego dnia....Znalazłam dziś na chodniku srebrny wisiorek w kształcie serca - schowałam sobie go do kieszonki, a potem go zgubiłam heh
Kiedyś miałam lepsze szczęście znalazłam złoty zmiażdżony pierścionek był nawet spory, gruby i ciężki - poszłam do skupu i coś koło 1000 zł dostałam :))) - muszę lepiej się rozglądać ...
GPSa nie włączyłam - zapomniałam, więc trasa jest ręcznie rysowana.
Zdjęć też trochę zrobiłam :))
Bardzo krótka Aleja Drzew - szkoda ...
Na Górczewskiej sprzątanie ścieżki rowerowej :)
Na al. Solidarności ściana która runęła 21 czerwca więcej info
Tu rowerem jestem 1 raz w tym roku :))
Gablota Pałacu Saskiego tuż za Grobem Nieznanego Żołnierza.
Metro - już prawie gotowe :) - ale nie wiem co to za stacja będzie to jest tuż przy Pałacu Kultury ...
A niegrzeczne dziewczynki co robią ? :P
Kategoria Wycieczka
komentarze
A dzis chora jestes, czy rower Ci się zepsuł, że autem jechałas na rehabilitację? :))