Wieczorem lepiej niż rano
-
DST
12.85km
-
Czas
01:15
-
VAVG
10.28km/h
-
VMAX
26.20km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 20 czerwca 2014 | dodano: 20.06.2014
Rano obskoczyłam z Arkiem tylko pobliskie sklepy.
Było zimno i bardzo wietrznie - ani on ani ja nie mieliśmy ochoty jechać gdzieś dalej, a tuż przy domu zaczął padać deszcz.
Cały dzień praktycznie przesiedzieliśmy przed kompem.
Po południu Arek skoczył na podwórko, a pod wieczór dopiero koło 18.00 zaczynała być sensowna pogoda na rower.
To pojechaliśmy sobie na lody do McDonalda, a potem do Decathlonu pooglądać bidony i liczniki.
Jeździ mi się tak bajecznie na tym moim rowerku, że najchętniej to bym w ogóle z niego nie schodziła :)
Ze względu na to że późno wyszliśmy na dwór to niestety mało kilosków zrobiliśmy.
Kategoria Wycieczka, Z Arkiem
komentarze
jolapm | 05:29 poniedziałek, 23 czerwca 2014 | linkuj
Yurek 55 znowu nie dodał komentarza, oj, cos zaniedbuje Ciebie ostatnio :)
jolapm | 13:55 niedziela, 22 czerwca 2014 | linkuj
i dobrze, plany zawsze trzeba mieć ambitne i uparcie je realizować
jolapm | 09:13 niedziela, 22 czerwca 2014 | linkuj
oj, na pewno nie będzie już taka długa, a pełne zgięcie kolana to pełne
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!