Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Kółko bez celu

  • DST 30.00km
  • Czas 02:45
  • VAVG 10.91km/h
  • VMAX 33.90km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 9 czerwca 2014 | dodano: 09.06.2014

Dziś długo zastanawiałam się gdzie pojechać.
Nie działało mi google.maps.pl w kompie i nie mogłam jakoś zaplanować trasy.
Miałam też ograniczenia czasowe - niestety...

Ale mimo wszystko dzisiejsza wycieczka sprawiła że jestem naprawdę szczęśliwa.
Cieszyłam się jazdą tym że w ogóle jeżdżę - że udało mi się to osiągnąć.
Oczywiście złapał mnie drobny deszcz - zaczęłam już myśleć że to będzie u mnie norma ;/



Zgięcie cały czas ćwiczę już prawie prawie mogę palce na pedale postawić.A jak postawię wtedy będę mogła już prawidłowo maltretować mięśnie. 
Próbowałam też jechać na stojąco - z tym to w ogóle teraz kosmos 2 zakręcenia i noga ledwo żywa ....

Stwierdziłam że oszczędzę trochę sił na popołudnie bo może syn będzie chciał pojechać gdzieś - ale koledzy go wyciągnęli na podwórko i nigdzie nie pojechaliśmy.



Na swojej drodze zmierzyłam się z taką kałużą - przejechałam.
Byłam ciekawa dokąd prowadzi ta ścieżka - i oczywiście donikąd.



Koniec powyższej ścieżki rowerowej był z takim zbiornikiem wodnym.



Ewentualnie mogłam jeszcze skręcić na to pole ale nie skorzystałam :P
Zrobiłam w tył zwrot i skręciłam w Warszawską.
Fajne były bezdroża niedaleko torów kolejowych - wybiorę się tam z Arkiem będzie można poszaleć ;)






Kategoria Wycieczka


komentarze
Katana1978
| 20:47 wtorek, 10 czerwca 2014 | linkuj Dziadków widzę mega dużo i każdy dziadek mnie wyprzedza póki co ;/
jolapm
| 06:20 wtorek, 10 czerwca 2014 | linkuj A już myślałam Katanko, że spotkałaś dziadka na rowerze, stąd to szczęście..:)
jolapm
| 06:08 wtorek, 10 czerwca 2014 | linkuj ale Yurek musiał przecież coś napisać..:)
Katana1978
| 20:42 poniedziałek, 9 czerwca 2014 | linkuj Na asfalcie jest za dużo zgiełku, na razie robię wszystko by asfalt omijać szerokim łukiem.
yurek55
| 20:23 poniedziałek, 9 czerwca 2014 | linkuj Ja zdecydowanie wolę asfalt. Dziś jazda przez Kampinos uświadomiła mi to bardzo wyraziście.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!