Kręcenie i kręcenie
-
DST
38.40km
-
Czas
03:10
-
VAVG
12.13km/h
-
VMAX
29.20km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś miałam więcej czasu (w końcu !! ) i stwierdziłam że czas w końcu wyruszyć w podróż przed siebie :)
Cel wycieczki był Fort radiowo - ale pogubiłam się i trafiłam gdzie indziej :))
Powiem wam że coraz lepiej mi idzie - najgorsze są zawsze pierwsze metry, potem się kolano "dostosowuje" i mogę sobie jechać i jechać :) - czuję jeszcze przy największym stopniu zgięcia mały ból - ale da się przeżyć ....
Ze startowaniem jest lepiej niż ze zatrzymywaniem ...
Zrobiłabym więcej km... ale zgłodniałam, a nie miałam zapięcia ze sobą żeby można było rower zostawić i wstąpić do jakiegoś sklepu. Bałam się też że spadnie deszcz bo jakoś tak przez długi czas było pochmurno i chyba nawet parę kropel na mnie spadło....
A po drodze widziałam takie rzeczy :))
Trochę współczuję - ale tylko trochę :D
Na wesołym miasteczku pustki ...
góra zapaszku i śmieci
Przymusowy postój
Tu trafiłam zamiast do fort Radiowo
Mały odpoczynek
Promowanie Ursusa :P - artystyczne graffiti
Po wycieczce pojechałam do domu - trochę odsapnęłam, wzięłam plecak i zapięcie i pojechałam do warzywniaka i do biedrony, dlatego km nie zgadzają się z mapką ....
Kategoria Wycieczka
komentarze