Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Ciężki dzień

  • Sprzęt Domowy
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 13 maja 2014 | dodano: 13.05.2014

Dziś na rowerze stacjonarnym nie jeździłam - nie było kiedy.
Po rehabilitacji skoczyłam do biedroneczki a potem zrobiłam obiadek a potem jeszcze z synem na karate poszłam.
Dziś było trochę lepiej niż wczoraj na rehabilitacji - babka się postarała - tak że byłam zmęczona ale nie ćwiczeniami tylko naciąganiem mięśni. 

Nie mam na nic siły - znów cierpię na bezsenność :(
Ludkowie są bardzo zainteresowani rowerkiem mojego syna na allegro - już 12 osób obserwuje aukcję. Ciekawa jestem za ile pójdzie - kupiłam go za 600 zł.
 
Nakręcona jestem też na ten rowerek dla mnie, namawiam męża żeby wziął za mnie kredyt bo ja się boję tych wszystkich urzędowych spraw nie nadaję się do tego. Ja oczywiście bym spłacała ten rower.


Kategoria Perypetie życiowe


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!