Dzień 59 w oczekiwaniu na rower
-
DST
10.00km
-
Czas
00:36
-
VAVG
16.67km/h
-
Kalorie 236kcal
-
Sprzęt Domowy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 17 kwietnia 2014 | dodano: 17.04.2014
Na rehabilitacji znów był mega wycisk.
Z utęsknieniem wspominam rehabilitanta Bartka - przy nim rehabilitacja to była bułka z masłem.
Pani Ela daje mi codziennie tak w kość że moja noga ledwo żyje....
Pojechałam dziś autem do pracy zawieźć papiery....
A potem z koleżanką (Agnieszką Z.) poszłyśmy sobie do KFC :))))
Dzień zaliczam do bardzo udanych ale męczących...
Miałam dziś zrobić więcej niż 10 km ale po tej rehabilitacji i po tej wycieczce autem nie miałam siły.
Jutro jak warunki pozwolą to zrobię więcej :)
Kategoria Domowe rowerowanie, Perypetie życiowe
komentarze
yurek55 | 19:37 piątek, 18 kwietnia 2014 | linkuj
@jolapm Dlaczego te komentarze zawsze komentują moje komentarze? Nie rozumiem tego.
yurek55 | 18:40 piątek, 18 kwietnia 2014 | linkuj
Nie mam czasu i warunków przed Świętami na jeżdżenie
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!