Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Dzień 59 w oczekiwaniu na rower

  • DST 10.00km
  • Czas 00:36
  • VAVG 16.67km/h
  • Kalorie 236kcal
  • Sprzęt Domowy
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 17 kwietnia 2014 | dodano: 17.04.2014

Na rehabilitacji znów był mega wycisk.
Z utęsknieniem wspominam rehabilitanta Bartka - przy nim rehabilitacja to była bułka z masłem.
Pani Ela daje mi codziennie tak w kość że moja noga ledwo żyje....

Pojechałam dziś autem do pracy zawieźć papiery....
A potem z koleżanką (Agnieszką Z.) poszłyśmy sobie do KFC :))))
Dzień zaliczam do bardzo udanych ale męczących...
Miałam dziś zrobić więcej niż 10 km ale po tej rehabilitacji i po tej wycieczce autem nie miałam siły.
Jutro jak warunki pozwolą to zrobię więcej :)


Kategoria Domowe rowerowanie, Perypetie życiowe


komentarze
yurek55
| 19:37 piątek, 18 kwietnia 2014 | linkuj @jolapm Dlaczego te komentarze zawsze komentują moje komentarze? Nie rozumiem tego.
jolapm
| 18:46 piątek, 18 kwietnia 2014 | linkuj ale na komentarz tutaj zawsze znajdzie chwilę..:)
yurek55
| 18:40 piątek, 18 kwietnia 2014 | linkuj Nie mam czasu i warunków przed Świętami na jeżdżenie
Katana1978
| 18:38 czwartek, 17 kwietnia 2014 | linkuj yurkowi chyba znudziło się jeździć ....:P
jolapm
| 18:00 czwartek, 17 kwietnia 2014 | linkuj i tak na razie bijesz Yurka na głowę..chyba, że cos dzis jeszcze dopisze :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!