Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Dzień 55 w oczekiwaniu na rower

  • DST 20.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 13.33km/h
  • Kalorie 472kcal
  • Sprzęt Domowy
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 13 kwietnia 2014 | dodano: 13.04.2014


Dziś kolejny rekord - może niedługo będę w jakimś sensownym top :D
Pierwsza dziesiątka km bez przerwy, drugą dziesiątkę zrobiłam z 3 przerwami.
Nie spałam dziś całą noc :(  - nie mogłam się ułożyć. Snułam plany gdzie pojadę jak już będę mogła jeździć ....
Po tej nocy myślałam że nie będę miała sił na rowerowanie - ale to jest silniejsze ode mnie - ta noga musi mi się zginać i muszę chodzić normalnie bez tych obciachowych kul ...




Kategoria Perypetie życiowe, Domowe rowerowanie


komentarze
jolapm
| 15:16 poniedziałek, 14 kwietnia 2014 | linkuj Yurku55..starasz się, ale niezbyt dokładnie, bo przeoczyłeś jeden dzień. Popraw się :))
Katana1978
| 14:16 poniedziałek, 14 kwietnia 2014 | linkuj Bardzo dużo znaczą dla mnie te komentarze :) stałych i niestałych czytelników moich wypocin.
yurek55
| 07:13 poniedziałek, 14 kwietnia 2014 | linkuj Staram się
jolapm
| 05:54 poniedziałek, 14 kwietnia 2014 | linkuj jak Yurek55 poprawia Ci nastrój ..:)
yurek55
| 19:56 niedziela, 13 kwietnia 2014 | linkuj A widzisz? :)
Katana1978
| 19:47 niedziela, 13 kwietnia 2014 | linkuj tia i Madonna chodziła w zimę o kulach - od razu mi lepiej hehe ;)
yurek55
| 19:10 niedziela, 13 kwietnia 2014 | linkuj Kule nie są obciachowe, wręcz przeciwnie, są na topie. Najpierw Tusk, potem Komorowski, teraz Adam Hoffman, więc sama widzisz...:)
jolapm
| 18:30 niedziela, 13 kwietnia 2014 | linkuj oj, kule nie tyle są obciachowe, co niezbyt wygodnie się z nimi chodzi. Planuj, dziewczyno, planuj, tylko nie 100 km na początek, zacznij mniej ambitnie :))
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!