Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Dzień 44 w oczekiwaniu na rower

  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 2 kwietnia 2014 | dodano: 02.04.2014

Dziś w domu za wiele nie ćwiczyłam - nie miałam sił bo w nocy nie spałam :/ raz że noga mnie bolała, a dwa zadzwonili do mojego męża o 12 w nocy bo coś tam w fabryce Loeral nie działało i bidak musiał jechać i naprawiać maszynę i trochę się denerwowałam ....
Króciutko poćwiczyłam tylko zgięcie z naciąganiem nogi.

Dziś poszłam pierwszy raz od wypadku do szkoły po syna. Pani świetliczanka była w szoku że mnie zobaczyła :)
Miło było :))) Już doczekać się nie mogę jak odwiedzę koleżaneczki w pracy :)

A teraz chce mi się tak spać że ledwo żyję.
Jutro jest ta artroskopia i w mordę boję się :/


Kategoria Perypetie życiowe


komentarze
jolapm
| 16:29 czwartek, 3 kwietnia 2014 | linkuj oj, Yurek55 tylko się nie licytujcie, kogo bardziej bolało.:)) a komentarz Katanki na pewno pocieszy
Katana1978
| 19:27 środa, 2 kwietnia 2014 | linkuj UUUuuuuUUUU mam nadzieję że to nic poważnego .... że da się żyć i da się jeździć
yurek55
| 18:24 środa, 2 kwietnia 2014 | linkuj No nic przyjemnego takie badanie. Też dziś miałem nieprzyjemne i trochę bolesne badanie, a wynik będzie dopiero za tydzień.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!