Dzień 31 w oczekiwaniu na rower
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 20 marca 2014 | dodano: 20.03.2014
Dziś się już trochę uspokoiłam.
Na rehabilitacji podziwialiśmy moje postępy od 1 wizyty i dużo się w sumie zmieniło - trochę mi to humor poprawiło.
Nadal czuję się fizycznie beznadziejnie i nie mam sił ćwiczyć w domu (trochę ćwiczyłam ale malutko). Mam taki silny katar i ból głowy że masakra :(
Dziś mój mąż pojechał w delegację - jutro wieczorem wraca....i w związku z tym jutro rehabilitacji nie mam :(
Boję się jeszcze że zarażę syna :(
Najem się na noc czosnku i polopiryny i jutro dam nodze popalić !
komentarze
jolapm | 19:56 czwartek, 20 marca 2014 | linkuj
szczególnie po komentarzach yurka55 poprawia się..humor:)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!