Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Dzień 24 w oczekiwaniu na rower

  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 13 marca 2014 | dodano: 13.03.2014

Dziś rano skoro rehabilitacji nie było odprowadziłam mojego syna pod szkołę - do szkoły wszedł już sam. I nie wiem czy za ciepło się ubrałam czy za szybko szłam ale słabo mi się zrobiło - znów musiałam odpocząć na ławeczce ...
Potem poszłam do domku zainstalowałam sobie w telefonie Ivonę (syntezatora mowy) + gadający stoper i sobie tak ćwiczyłam pół dnia.
Wyprost i zginanie - choć bardziej wyprost ....

Drugą połowę dnia poświęciłam na porządki tzn starłam kurze tylko z biurka i szafki i komody ....miałam odkurzyć na czworaka - ale już sił mi zabrakło ;/

Martwię się bo znów czarne myśli mam jeśli chodzi o nogę .... czy np lekarze mogą zataić przede mną np fakt że noga nigdy się nie zegnie, albo że były jakieś komplikacje podczas operacji i noga już mi tak zostanie. Tak mi żaden lekarz nie powiedział - ale może to zataili a ja sobie żyję w jakiejś fantazji ?!


Kategoria Perypetie życiowe


komentarze
Katana1978
| 20:37 czwartek, 13 marca 2014 | linkuj Jak znajdę eboka to na pewno przeczytam - yurku. Lubię takie książki :)
yurek55
| 20:14 czwartek, 13 marca 2014 | linkuj Teraz toś wymyśliła! A długo nad tym myślałaś? Proponuję Ci lekturę książki Borysa Polewoja - "Opowieść o prawdziwym człowieku". Można oczywiście uznać, że to ruska agitka, ale ja uważam, że to książka o walce z samym sobą, o powrót do normalnego życia, o swoje marzenia, o sile woli i charakteru, dzięki któremu odnosisz sukces.
jolapm
| 19:50 czwartek, 13 marca 2014 | linkuj ej, Katanko, usmiechnij się i powiedz sobie, "z nogą wszystko będzie dobrze, tylko muszę cierpliwie ćwiczyć"..I powtarzaj sobie to zdanie do znudzenia..A będzie dobrze, bo musi być, prawda? :))
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!