Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Dzień 17 w oczekiwaniu na rower

  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 6 marca 2014 | dodano: 06.03.2014


Dziś było mega rozciąganie na wyprost nogi i myślałam że padnę cała byłam spocona z bólu...Ale udało się - w domu też mi się udaje jak oczywiście nogę zmęczę - bo ona sama się nie wyprostuje.
Ale jak leżę na podłodze na plecach to już czuje kolanem podłogę.

Rehabilitant pod koniec sesji posadził mnie na stacjonarny rowerek .....ale niestety nie udało mi się zrobić obrotu korbą i przez to mam dziś zwalony humor :(
Wiem że ten dzień nadejdzie .... ale płakać mi się chce ile jeszcze będę musiała przejść żeby ten obrót korby nastąpił.
Nawet kurka wodna uklęknąć nie mogę :((((

Przyszedł dziś list do mnie z prokuratury, że wszystkie papiery są w sądzie - ja jestem pokrzywdzona i mam takie i inne prawa, a Bartłomiej S. jest oskarżony i ma takie i inne prawa itd.
Ale jeszcze nic nie ma wzmianki kiedy ta rozprawa miałaby się rozpocząć....


Kategoria Perypetie życiowe


komentarze
Katana1978
| 21:15 czwartek, 6 marca 2014 | linkuj Yurek - tak byłam przesłuchiwana, tzn musiałam napisać taki protokół jak to się stało i podpisać i policja przyszła i sobie te moje wypociny wzięła....
jolapm
| 20:10 czwartek, 6 marca 2014 | linkuj Na wszystko przyjdzie czas, powtórzę kolejny raz, cierpliwosci. A co do terminu sprawy, jest takie sądowe powiedzenie " Młyny sprawiedliwosci mielą powoli"..i tu też trzeba cierpliwosci, niestety..
yurek55
| 19:17 czwartek, 6 marca 2014 | linkuj Ale czy Ty byłaś w ogóle przesłuchiwana?
A co do roweru stacjonarnego, to pomyśl, że nogi też jeszcze niedawno nie mogłaś wyprostować. Ani się obejrzysz, a zakręcisz nie tylko stacjonarką, ale i swoim Silverem
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!