Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Do pracy i z pracy 164

  • DST 21.80km
  • Czas 01:14
  • VAVG 17.68km/h
  • VMAX 32.60km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 21 października 2013 | dodano: 21.10.2013

Wczoraj stwierdziłam że mam już typową chorobę cyklozę.
Nie mogłam wczoraj wyrwać się nie rower i miałam takiego doła że masakra.
Dziś rano stwierdziłam że wstaję bez drzemek i od razu wskakuję na rowerek by delektować się jazdą przed pracą...
Budzik dzwoni, patrzę na pogodynkę - pada deszcz ;/
Wstaję patrzę przez okno faktycznie kałuże się ruszają no nic myślę sobie zakładam spodnie przeciwdeszczowe i tak czy siak wskakuję na rower.
Wychodzę na dwór patrzę nie pada ! myślę trudno nie będę się rozbierać i jadę.
W Opaczy zaczęło ostro mżyć że okulary musiałam przecierać ...
A w Jankach lało na całego !

Po pracy podjechałam do domu na okrągło pojechałam Krakowską i skręciłam przy sklepie meblowym "Agata" a potem w Jutrzenki wylądowałam ma jakiejś ścieżce rowerowej tuż przed Kleszczową :)


Jutro i pojutrze ma nie padać - ale nie wiem czy się odważę zdjąć błotniki ...może na masę wypicuję rowerek :))
Trzeba tylko łańcuch wysmarować bo gdzie nie gdzie wyskoczyła mi rdza a nie planuję już w tym roku zmieniać łańcucha (chyba że odmówi mi posłuszeństwa)


Kategoria Praca


komentarze
jolapm
| 19:29 wtorek, 22 października 2013 | linkuj tępa to może być siekiera ( np. faceta z Twojej wyobraźni ), natomiast masa jedzie w slimaczym tempie..
Katana1978
| 12:07 wtorek, 22 października 2013 | linkuj No właśnie mysza też bym chciała żeby masa szybciej jechała albo choćby startowała (bo start masy jest masakrą)
Ogólnie masa nie wiem jak u ciebie ale u mnie czasem to ponad tysiąc pięćset osób w ciepłe miesiące i po 1. masa dostosowana jest do tępa przede wszystkim użytkowników czyli dzieci, i niedzielnych rowerzystów po 2. jest czasem riksza a to wolno jedzie, po 3 jest mnóstwo skrzyżowań a organizatorzy muszą jakoś zablokować auta no i po 3 czasem masa rozrywa się na 2 części i jedni czekają na drugich :P
mysza71
| 23:08 poniedziałek, 21 października 2013 | linkuj A ja na " masie" w swoim mieście czuję się sama...wszyscy jadą jak ślimaki . Wkurza mnie to . Mają piękne rumaki i ciuchy za setki, tysiące, kilka tysięcy i co ?...wg mnie ...LANS , pokazać się ...co to nie oni.
Niby całe miasto jeździ a się okazuję po zmroku że ,wszyscy są ślepcami...bardzo rzadko widzę bikera ze światłami :(
Masa robiona jest na pokaz aby wyciągnąć z domu tych niedzielnych bikerów
Ale o gustach się nie dyskutuje :)
mysza71
| 22:59 poniedziałek, 21 października 2013 | linkuj Ja smaruję KROSSOWI napęd przed każdym wypadem ...Dostawczakowi trochę rzadziej :)
Katana1978
| 20:04 poniedziałek, 21 października 2013 | linkuj Ja się zawsze dobrze bawię :) czy to na masie czy nie .... :)
A jeżdżę bo niektóre masy wzruszają mnie do łez :) taka subkultura, nie czuję się sama.
Fakt wszystko ma swoje plusy i minusy ale za to że samochody czasem omijają mnie o gazetę albo bez sensu trąbią bo jeżdżę na ich drodze to niech mają - jeden dzień mogą sobie postać dzięki mnie !
yurek55
| 19:57 poniedziałek, 21 października 2013 | linkuj Jak zwał, tak zwał, dobrej zabawy życzę. Bez deszczu.
Katana1978
| 19:53 poniedziałek, 21 października 2013 | linkuj Na pewno Warszawsko - Słoikowa :P
yurek55
| 19:51 poniedziałek, 21 października 2013 | linkuj ...ciemna? ;)
Katana1978
| 19:32 poniedziałek, 21 października 2013 | linkuj ee yurek - ta masa jakoś inaczej się nazywała :p
yurek55
| 18:50 poniedziałek, 21 października 2013 | linkuj Masę kretyniczną?:)
jolapm
| 16:40 poniedziałek, 21 października 2013 | linkuj to nawet dwa dni bez roweru, więc nic dziwnego, że masz objawy :))
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!