Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wycieczka 80

  • DST 60.00km
  • Czas 03:35
  • VAVG 16.74km/h
  • VMAX 33.20km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 3555kcal
  • Podjazdy 413m
  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 6 października 2013 | dodano: 06.10.2013

Dziś o wiele krótsza wycieczka :)
Nie miałam pomysłu gdzie się wybrać więc nie zapuszczałam się w nieznane tereny.
Myślałam nawet o Kampinosie - ale dziś zdjęłam błotniki i nie chciałam zbytnio pobrudzić roweru...

Błotniki zdjęłam bo chciałam kupić nakrętkę motylkową by bez kluczy zdejmować szybko tylny błotnik.
Z oryginalną śrubą udałam się do Liroy Merlin i od tego sklepu jest start mojej wycieczki.
Jak na złość jutro już będzie drobny deszczyk z rańca - więc błotniki znów założone ;/
/4031795

Pogoda słoneczna i grzech śmiertelny by był gdybym dziś nie wyszła z domu :)
Wiatr znów dał mi w kość ...
Ale było fajnie :) - jaz zwykle zresztą :)

Na grójeckiej ścigał się ze mną jakiś dziadek - pomyślałam że to Yurek ale rama się nie zgadzała tamten Pan miał ramę łabędziową.
Raz go wyprzedziłam to się oburzył i raz dwa mnie wyprzedził :) wcisnęłam przerzutkę na luz i spokojnie sobie jechałam za nim żeby się cieszył ile ma siłki i tym samym osłaniał mnie gość od wiatru :))

Na Poniatowskim znów pomyślałam o Yurku dlatego bo poczułam się tak samo jak on jak go ktoś tam wyprzedzał...
Jadę sobie Poniatowskim z 30 km na godzinę a tu pryk babeczka też na góralu (nie mam pojęcia ile miała na liczniku) - i tyle ją widziałam.

Pewnie dlatego że lepszy rower miała jakąś Merindę i pewnie z 10 przerzutek i koła na piastach maszynowych, a ja mam tylko 7 i zjechane koła na maksa :P

Oczywiście wycieczek bez aparatu nie uznaję :) i kilka fotek strzeliłam :)


Czyste powietrze w Warszawie - fotka z Opaczy Wielkiej na wiadukcie.


Oj piesi nie lubią rowerzystów ;/


W Parku Skaryszewskim


Akcja straży pożarnej. Myślałam że ratują jakiegoś samobójcę albo jakiegoś kotka.
Okazało się że rynna od bloku odpada...


Fajna czytelnia na powietrzu - tuż obok kościół








W Parku im. płk. Jana Szypowskiego „Leśnika” .
Pergole z fragmentów żydowskich nagrobków




Cmentarz Ofiar Wojny


Cmentarz Ofiar Wojny


Syn i Matka Mateccy na Cmentarzu Ofiar Wojny.


Cmentarz Ofiar Wojny


W drodze do domu - sklep ogrodniczy :)


Basen "Wisła" czy jakoś tak (nie pamiętam nazwy) - kiedyś jak byłam dzieckiem kąpałam się tu.
Teraz te baseny są w opłakanym stanie ;/


Tej zjeżdżalni też chyba od 20 lat nikt nie używał :)


Kategoria Wycieczka


komentarze
jolapm
| 05:44 poniedziałek, 7 października 2013 | linkuj niby tak, chociaż znam panią, która została babcią w wieku 34 lat, a ostatni raz mamą ( na razie) mając lat 36. W każdym razie z wyglądu babci w ogóle nie przypomina :))
Katana1978
| 20:16 niedziela, 6 października 2013 | linkuj buahahah :)))) - ty ! ale yurek w sumie dziadkiem jest, wnuków ma więc dziadek i już :)
jolapm
| 19:52 niedziela, 6 października 2013 | linkuj Dzis już nie wiało aż tak jak wczoraj
"Na grójeckiej ścigał się ze mną jakiś dziadek - pomyślałam że to Yurek ale.."- pięknie go podsumowałas, pewnie padnie z zachwytu...Chociaż pocieszy go pewnie, że ciągle o nim myslisz..:))
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!