Czerwiec, 2015
Dystans całkowity: | 1049.99 km (w terenie 42.00 km; 4.00%) |
Czas w ruchu: | 63:10 |
Średnia prędkość: | 16.62 km/h |
Maksymalna prędkość: | 37.00 km/h |
Suma podjazdów: | 3413 m |
Suma kalorii: | 29695 kcal |
Liczba aktywności: | 27 |
Średnio na aktywność: | 38.89 km i 2h 20m |
Więcej statystyk |
Mało i krótko
-
DST
31.45km
-
Teren
6.00km
-
Czas
01:55
-
VAVG
16.41km/h
-
VMAX
33.60km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Kalorie 900kcal
-
Podjazdy
76m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pogoda dziś przepiękna !!!!
Niestety dziś malutko kilometrów bo czasu miałam niewiele.
Fotki ;)
Pierwszy raz widzę tu pociąg :)
Razem rosnąć raźniej :)
Droga przez las na Bemowie.
Super jest ten las - nie muszę już jeździć do Młocin, żeby skosztować tego co daje naprawdę jazda na rowerze, czyli obcowanie z przyrodą....
Kategoria Wycieczka
2 w 1
-
DST
53.10km
-
Czas
03:25
-
VAVG
15.54km/h
-
VMAX
35.50km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
Kalorie 1605kcal
-
Podjazdy
161m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś dwie wycieczki.
Pierwsza wycieczka to typowo kurierowa.
Druga wycieczka to pojechanie do kadr po skierowanie na badania kontrolne czy nadaję się do pracy.
Sprawdziłam przy okazji dojazd rowerem do Raszyna - nie jest źle, 80% będę jechać ddr, minus jest taki że dużo wiaduktów i pod górę. Teraz to nie ma problemu ale zimą jest tam pewnie szklanka ....
Grójecka/Banacha. Nawet całkiem fajnie grali....
Mural przy metrze Politechnika.
Fotki z drugiej wycieczki
Moja była już droga dojazdowa do pracy ul Targowa w Michałowicach.
Kategoria Wycieczka
Znów Borzęcin
-
DST
41.75km
-
Czas
02:20
-
VAVG
17.89km/h
-
VMAX
34.10km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Kalorie 1339kcal
-
Podjazdy
82m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Heh ile można jeździć w to samo miejsce rowerem ? - dużo :) Szczególnie, że tam jest ciszej i nie ma non stop świateł jak w mieście.
Dziś jeździłam z samego rana autem musiałam pewne formalności załatwić w pracy - niestety nie udało mi się spotkać z kierownikiem i jutro znów mam jechać.
Oficjalnie firma na mnie czeka heh, nawet lepsze stanowisko mi oferują tzn lepiej płatne (taki mały awans za złamanie nogi) ale jest większa odpowiedzialność i trochę się boję....
Jak przyjechałam z pracy to dopiero wtedy wsiadłam na rower.
Fotki były takie
Takie przypadki zdarzały się w książkach i gdzieś daleko, a tu proszę para staruszków umarła dzień po dniu.
Miłość aż do grobowej deski.
Jezus frasobliwy w mojej parafii.
Z przymrożeniem oka rok minął.
Muszę przejechać się rowerem do pracy. Nie wiem może jutro. Moja droga którą jeździłam przed wypadkiem już nie istnieje :(
Kurka wodna nie mam pojęcia którędy teraz tam na rowerze jeździć ....
Kategoria Wycieczka
Łyknęłam 320 km
-
Temperatura
29.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ale autem :(((((((
Kondycja słaba bo ledwo żyję.
Jazda autem wykańcza człowieka przede wszystkim psychicznie ....MASAKRA.
Byliśmy na działeczce :) nie miałam tam rowerka - nie było jak przywieźć ale wzięłam ze sobą aparat.
Fotki to drugie moje hobby które złapałam razem z moim rowerowaniem i blogowaniem :)
Arek na dzień dziecka dostał scyzoryk. Tu struganie jednej z wielu łódek :)
Platforma (nie obywatelska) dla ważek :)
A tego na działce nie mogło zabraknąć. :D
Kategoria Perypetie życiowe
Borzęcin tylko inaczej niż zwykle
-
DST
47.65km
-
Czas
02:55
-
VAVG
16.34km/h
-
VMAX
32.10km/h
-
Temperatura
29.0°C
-
Kalorie 1674kcal
-
Podjazdy
77m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś znów do Borzęcina tyle że przez Pruszków. Na początku planowałam pojechać sobie gdzieś indziej, ale zmieniłam zdanie i skręciłam w stronę Borzęcina.
Upał taki że masakra - nie da się jeździć, ale nie to jest najgorsze. Najgorszy w tym wszystkim jest wiatr, ledwo z Jerozolimskich dowlokłam się do domu.
Szkoda że w Bikestats nie ma rubryki z wiatrem jaka siła wiatru i kierunek. Chętnie bym sobie takie dane wpisywała, bo to też ma spory wpływ na średnią.
Fotki :)
Pałacyk nadal nie wyremontowany. Nie było już jednak tabliczki "na sprzedaż" - może ktoś kupił ?
Dlaczego na to wcześniej nie wpadłam ? Trochę wali przy nierównościach - jeszcze pomajstruję jak te cholerstwo wozić.
Kategoria Wycieczka
Młociny
-
DST
51.40km
-
Teren
5.00km
-
Czas
03:10
-
VAVG
16.23km/h
-
VMAX
31.90km/h
-
Temperatura
27.0°C
-
Kalorie 1818kcal
-
Podjazdy
456m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś znów do lasu tyle że nie na Bemowo tylko na Bielany :).
Szkoda że ten lasek jest taki malutki, ale przyjemnie się tam jeździ....
Upał jest taki że jeszcze trochę i zaczną mi się opony topić. Poza tym nieźle się opaliłam - wyglądam jakbym była gdzieś na Karaibach :)
Przed wycieczką musiałam zawieść coś teściowej - ciężkie to było, więc też użyłam mojej sakwy :)
Na powrót też się przydała jak kupiłam w biedronce ziemniaki :))
Potwór z Loch Ness
Wymiana przystanku.
Lody dla ochłody :)
Park Młociński
A jeszcze kilka dni temu było tu wesołe miasteczko....
Kategoria Wycieczka
Wieczorem jest lepiej
-
DST
31.30km
-
Czas
01:55
-
VAVG
16.33km/h
-
VMAX
33.80km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Kalorie 900kcal
-
Podjazdy
95m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Późnym popołudniem gdy byliśmy już wszyscy po obiedzie stwierdziłam, że idę na rower bo bez sensu tak w domu siedzieć.
Arka nie ma, a mężul w przy kompie siedzi. Pojechałam w stronę Śródmieścia i zrobiłam mniejsze kółko.
Jechało się zdecydowanie przyjemniej niż za dnia ....
1 km brakuje bo byłam w biedronce.
Fotki dwie
Zdjęcia z nowego aparatu coraz fajniejsze mi wychodzą - przynajmniej mi się podobają :)
Jeszcze trochę i cały wieżowiec będzie już oszklony....
Kategoria Wycieczka
Borzęcin, Mariew, Truskaw
-
DST
50.65km
-
Teren
3.00km
-
Czas
02:55
-
VAVG
17.37km/h
-
VMAX
37.00km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
Kalorie 1370kcal
-
Podjazdy
131m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś pojechałam sobie do Borzęcina i wróciłam przez Truskaw.
Była taka duchota że zabrakło mi picia :( i mało tego zapomniałam portfela - ale jakoś dojechałam na gumach do żucia.
W Truskawiu na tylne koło doczepił się do mnie miejscowy dziadek - spytał się mnie czy może za mną jechać bo zmęczony jest wiatrem - w szoku byłam, bo nikt się nigdy mnie o to nie pytał. Jechaliśmy do praktycznie do Starych Babic. Ok 20km/h
Rozmawialiśmy o kierowcach szczególnie pijakach - temat praktycznie na topie.
Gdy już się pożegnaliśmy wróciłam do domu zmachana i przegrzana jak nigdy.
Obrałam już ziemniaczki i jadę zaraz do biedronki.
Fotki
Miło jest jak Czarny (tak go nazwałam) specjalnie podejdzie jak go zawołam :)) Zwierzęta to coś pięknego w tym brudnym świecie.
W głowie mi się to nie mieści jak można zabijać dla zabawy.
Rozumiem dla pożywienia - bo sama jestem mięsożerna, ale dla zabawy lub religii - nigdy....i gardzę takimi ludźmi.
Jolapm nie skontrolowała - więc ja pstryknęłam fotkę, trzeba trzymać rękę na pulsie bo inaczej to budowlańcy przestaną w ogóle zajmować się licznikiem. Wg mnie jak się już coś zaczęło to trzeba to kontynuować :D
Jakiś książę stanął mi na drodze, pewnie chciał buziaka ....
Kategoria Wycieczka