Sierpień, 2014
Dystans całkowity: | 1165.23 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 77:50 |
Średnia prędkość: | 14.97 km/h |
Maksymalna prędkość: | 38.00 km/h |
Suma kalorii: | 5919 kcal |
Liczba aktywności: | 34 |
Średnio na aktywność: | 34.27 km i 2h 17m |
Więcej statystyk |
Kryzys ?
-
DST
2.00km
-
Czas
00:10
-
VAVG
12.00km/h
-
VMAX
22.60km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
W ogóle nie chciało mi się iść dziś na rower, nie miałam pomysłu gdzie pojechać ...
2 km to 2x do biedronki i nic więcej.
Kategoria Wycieczka
Warszawa nocą
-
DST
39.70km
-
Czas
02:40
-
VAVG
14.89km/h
-
VMAX
32.20km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Kalorie 1231kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś cały dzień miałam lenia.
Rano pojechałam autem na rehabilitację, a potem siedziałam w domu i użalałam się nad sobą ;/ - taki humor dziś paskudny miałam.
I cały dzień zleciał.
Wieczorem postanowiłam że wyskoczę na krótką wycieczkę porobić zdjęcia po zmroku.
Aparat który wożę ze sobą na takie okoliczności jest słabiutki - ale co tam ....
Fotki były takie
Plac Zamkowy - na starówce jak zawsze bardzo dużo ludzi.
Niektórzy próbują sobie jakoś zarobić robiąc różne sztuczki. Tu widać chłopaki mają słabą widownię.
Tu jest z widownią lepiej.
Paru muzykantów i jakiś tancerz dają popis
iluminacja na Pałacu Prezydenckim - zniszczona Warszawa
Plac Piłsudskiego
Rowerek na Placu Piłsudskiego - tak rozświetlone są lampki w ziemi że foto jest konkretne :)
Fontanna za Grobem Nieznanego Żołnierza
Most Świętokrzyski
A tu taka "zabawa" z aparatem :)
Nasz Stadion Narodowy - akurat był mecz ale nie wiem kto z kim ...
Strasznie dużo policji, ulice zablokowane, auta które stały w niedozwolonych miejscach były odholowywane...
Kolejna zabawa z aparatem. Nawet podoba mi się to zdjęcie :)
Raz tam byłam i się zgubiłam, nie lubię i nie chodzę do takich centrów handlowych.
Przezroczysta winda ja ul Jana Pawła II - kiedyś nią jechałam - nawet fajnie było :)
I to by było na tyle.
Trasa mojej wycieczki :)
Kategoria Wycieczka
Sierpniowa masa krytyczna
-
DST
55.00km
-
Czas
04:10
-
VAVG
13.20km/h
-
VMAX
31.70km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na rehabilitację pojechałam autobusem. Bałam się że jak tak długo rower będzie przypięty to ktoś przyuważy ...i ...(nawet nie będę pisać co).
Mąż pojechał na działkę i przywiezie mi trochę części ze swojego nieużywanego authora to może na dniach złożę tego krossa co dostałam od koleżanki i nim będę jeździć na tą rehabilitację oraz tam gdzie na dłużej rower będę musiała zostawić.
Niby mam dobre zabezpieczenie - ale i tak się boję....
Na rower wyszłam dopiero pod wieczór i pojechałam na masę.
Na masie kocioł i były momenty że miałam dość....czasem są naprawdę fajne masy a czasem beznadziejne.
Ta skłaniała się do tej drugiej opcji.
Było 1050 (coś koło tego) osób.
Ale powrót do domu był bardzo fajny. Pierwszy raz w tym roku jeździłam tak późno na rowerze. Pamiętam lubiłam to, i teraz też mi się podobało.
Cieplutko, pusto, lekki wiaterek - czego chcieć więcej ?
Moja dzisiejsza wycieczka wyglądała tak...Takiego wzoru z trasy jeszcze nigdy nie udało mi się ułożyć :)
Ja i mama
Końca i początku nie widać...
Kategoria Wycieczka, Masa Krytyczna
Masakra
-
DST
34.60km
-
Czas
02:20
-
VAVG
14.83km/h
-
VMAX
29.60km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pojechałam dziś na tą Mazowiecką w celu rozpoczęcia rehabilitacji na którą skierował mnie ZUS.
Dziś ćwiczeń nie było - była wizyta doktorka, który nic nowego nie stwierdził, i była rozpiska zajęć.
I Wyobraźcie sobie, że nie dość że ćwiczenia, to będą wykłady, i spotkania z psychologiem - ja pierdzielę myślałam że padnę !
Mówię babce że ja przyjechałam leczyć nogę a nie głowę i przyjechałam ćwiczyć a nie słuchać wykładów.
No ale wszystko jest obowiązkowe a jak nie będę chodzić to ZUS się oczywiście dowie i będą kłopoty...
Najgorsze jest to że np same wykłady mam w sobotę - ja pierdzielę tak mnie z nerwów trzęsie na samą myśl o tym.
Nie będę mogła pojechać przez to na działkę.
I cały ten turnus mam aż do 24 września....masakra
Wisienką na torcie jest zepsuty telefon HTC nie działa mi mikrofon - muszę wrócić do mojej motoroli.
Trasa włączona z Mazowieckiej w stronę domu.
Zahaczyłam jeszcze o Michałowice by przełożyć resztę zajęć na wrzesień - jak skończy się ta ZUS-owa rehabilitacja.
Mam tak zepsuty humor że nic go już nie naprawi ....
Niedaleko mojej rehabilitacji mieszkał Moniuszko i Żurawlew - tacy muzykanci tu bywali.
Wszystko rozkopali....
Kategoria Wycieczka
Gdzie ta Mazowiecka ...gdzie ?
-
DST
28.35km
-
Czas
01:50
-
VAVG
15.46km/h
-
VMAX
30.90km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oj naszukałam się tej Mazowieckiej w centrum, a to wszystko przez te remonty.
Niby rowerem wszędzie można się wcisnąć to jednak nie zawsze ta opcja działa.
Mazowiecką znalazłam - już wiem że najlepiej dostać się tam od Nowego Światu.
Sezam - teraz można jedynie obrazki z przeszłości podziwiać, zakupów już tu nie zrobisz.
Pogoda fajna.
Ubrałam się w rowerowe rajtuzy :) i rowerową bluzę - wyglądałam jak prawdziwa rowerzystka.
Jeszcze tylko kasku mi brakowało do kompletu :)
Kategoria Wycieczka
Rehabilitacja
-
DST
8.80km
-
Czas
00:30
-
VAVG
17.60km/h
-
VMAX
22.90km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do Michałowic i z powrotem.
Nawet nie zahaczałam o żadne sklepy.
Pogoda zapowiada się obiecująco - choć rano było dość rześko ...
Jutro zaczynam rehabilitację na Mazowieckiej - ZUS mnie tam wysłał. Przyszło pisemko że mam się tam stawić na rehabilitację.
Może uda mi się jakoś to ustawić żeby nie tracić rehabilitacji w Michałowicach - bo tej sesji jeszcze nie skończyłam.
Tak czy siak jutro będę stratna 1 dzień.
Podjadę dziś zobaczyć czy jest jakieś sensowne miejsce do przypięcia roweru....
Kategoria Wycieczka
Bez komentarza
-
DST
23.35km
-
Czas
01:35
-
VAVG
14.75km/h
-
VMAX
30.90km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
I pojechałam w tą piękną i deszczową pogodę na Wolę do serwisu zabawek zdalnie sterowanych.
Stan rowerka po tej wyprawie opłakany.
O moim wyglądzie szkoda pisać (mimo że miałam na sobie kurteczkę przeciwdeszczową) - buty będą mi tydzień schnąć.
W garażu jest wąż to sobie rower spłukałam (bez ciśnienia) z tego błota, w domku wytarłam, łańcuch nasmarowałam ( a propo łańcucha kilka dni temu sprawdzałam czy jest rozciągnięty i nie był - czyli to naprawdę dobry łańcuch bo zwykle łańcuchy 1500 km i rozciągnięte miałam)
No i po tym wszystkim rower wygląda jak nowy.
Ja już po obiedzie piję kawusię ....
Jedyne zdjęcie jakie zrobiłam - to cyrk otwierają przy Woli Park - beznadzieja ...
Kategoria Wycieczka
Deszczowo i smutno
-
DST
8.95km
-
Czas
00:35
-
VAVG
15.34km/h
-
VMAX
22.70km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś znów wybrałam się na rower w nieodpowiednim stroju - eh jakbym wszystkiego od nowa się uczyła ;/
Zapomniałam kurtki przeciwdeszczowej.
Kropiło - ale całe szczęście specjalnie nie zmokłam, nawet tyłek mam czysty. Ale rower uświniony, a tego nie cierpię, nie lubię jeździć na brudnym rowerze.
Od dziecka tata mi jeszcze to wpajał że czysty rower to podstawa do dobrej jazdy i dobrego samopoczucia.
I coś w tym musi być bo czysty rower zupełnie inaczej chodzi.
Na rehabilitacji byłam dziś mega zamulona.
Rehabilitantka wydawała polecenia, a ja tam po swojemu ćwiczyłam - zupełnie bez sensu albo się zawieszałam nad jednym ćwiczeniem i robiłam i robiłam - Rehabilitantka mówiła dosyć a ja dalej to samo ...jakiś dziwny ten dzień.
GPS nie włączałam bo na rehabilitację i z powrotem to mi się nie chce włączać.
Po srodze wstąpiłam jeszcze tylko do biedrony po tortille i po sos :)
Muszę jeszcze dziś skoczyć na Ciołka zawieźć pilota od zdalnie sterowanego auta do naprawy i wcale m się to nie uśmiecha.
Najzwyczajniej w świecie mi się nie chce....ale pojadę trza sie utrzymać jakoś w top sierpnia heheh :)))
Kategoria Wycieczka
Zakręcona rehabilitacja
-
DST
9.35km
-
Czas
00:40
-
VAVG
14.03km/h
-
VMAX
24.30km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś byłam strasznie zakręcona i dlatego taki tytuł.
Po pierwsze, jak wstałam rano zobaczyłam słoneczko, to ubrałam się na lajcik - czyli krótkie spodenki i krótka bluzeczka.
Nie zwróciłam uwagi na pogodynkę która pokazywała dość silny wiatr i 14 stopni.
Po drugie wybrałabym się na rehabilitację na Domaniowską zamiast do Michałowic... - dobrze że po 500m oprzytomniałam :))
Strasznie zmarzłam :( a myślałam że się jakoś rozgrzeję.
Trasy nie zapisywałam w GPS ale pojechałam i wróciłam tym samym śladem.
Może później się jeszcze gdzieś wybiorę ale na razie nie mam pomysłu.
Kategoria Wycieczka
2 gminy
-
DST
75.90km
-
Czas
04:50
-
VAVG
15.70km/h
-
VMAX
26.00km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zgodnie z moimi planami rano spakowałam rower do auta i pojechałam do Broku.
Tam już zjadłam śniadanie. Objadłam się tak że ledwo żyłam i wyruszyłam w zaplanowaną trasę.
W planach były 2 gminy Długosiodło i Wąsewo
Rowerem kręciłam prawie 5 godzin, ale nie było mnie znacznie dłużej i teściowa już się o mnie niepokoiła.
Wyruszyłam koło 13.00 a wróciłam przed koło 18.00
Ale to co widziałam i przeżyłam to moje.
Jedynie co to żałowałam, że nie wzięłam moich grubych opon ! bo miejscami naprawdę by mi się przydały.
Zdjęcia :
Tu jeszcze był lajcik, potem wybrałam taką drogę niby na skróty i tam kupa korzeni kupa piachu - rower musiałam prowadzić.
Kocham jeździć po lesie. Szczególnie te lasy w okolicach Broku są super.
Tu w drodze do Długosiodła natrafiłam na wieś Lipniak Majorat - podczas wojny wydarzyła się tu masakra.
W tych lasach podczas wojny działo się wiele złego - jak nie Treblinka którą zwiedziłam rok temu, to Lipniak.
Mój teść opowiadał że w lesie znalazł ludzką czaszkę z czasów wojny ...
Długosiodło mnie wita :)
Kościół w Długosiodle.
Fontanna
W drodze do Wąsewa
Fajna nazwa wioski.
Kościół w Wąsewie
"Od powietrza głodu ognia i wojny zachowaj nas Panie"
Wąsewo
W drodze do Ostrowi Mazowieckiej. Kolczyki - rozumiem że to takie a'la numerki które zakłada się na uszy krówek.
No ale pierwsze wrażenie - czego to ludzie nie wymyślą hehe "D
Kategoria Wycieczka